środa, 10 kwietnia 2013

Brouwerij 't Ij Ciel Bleu IPA (Limited Edition)















































't Ij, Ciel Bleu IPA [a.7%]

Mocno kwiatowe, aromatyczne, eteryczne, tropikalne, jedno z najlepszych AIPA jakie piłem. Albo chmielone jakimś nowozelandzkim chmielem albo jakieś kwiatki wsypali.

Aparycja: barwa dosyć jasna, bursztynowo-pomarańczowa, odpowiedzna dla IPA; spore zmętnienie, do tego pływa w tym poza drożdżami sporo kawałków jakichś liści i chyba kwiatów, więc może faktycznie nie tylko chmielu dodali [5]

Piana: prawie biała, delikatnie przybrudzona, drobnoziarnista, wysoka i trwała, gruby kożuch zostaje do końca [5]

Zapach: chmielowe szaleństwo ale aromat zupełnie nietypowy, na początku głównie cytrusowo-tropikalno-kwiatowo-żywiczny, potem mocno pachnie lichee i limonką, trochę w mniejszym stopniu grejpfrutami i ziemią, podstawa dosyć treściwa, biszkoptowo-słodowa, jeszcze z takim aromatem chmielu sieę nie spotkałem, więc dalej podtrzymuję teorię o kwiatach [5]

Smak: dominuje kwiatowo-ziołowo-świerkowo-tropikalny chmiel ze szczególnie silną nutą lychee (dominuje nad resztą akcentów po paru minutach od nalania) i limonki, chociaż jest też sporo ziemistości i innych cytrusów, momentami przypomina to jakieś perfumy zmieszane z sokiem z lychee, chociaż to też coś  z jakiegoś niebieskiego sera pleśniowego; musi być jakiś mega aromatyczny chmiel i kwiaty, goryczka silna, ostra, żywiczna; albo mi się wydaje albo czuje jakieś zimno na języku jak od eukaliptusa, czy mięty... aha jest też trochę łagodnej, tostowej słodowości [5]

Nasycenie: wysokie, idealne [5]

Opakowanie: bezzwrotna flaszka 0.33l z białą, papierową etykietą niby pobazgraną flamastrem na której widnieją nazwiska niejakiego Onno Kokmeijera i Arjana Speelmana, wzór ten sam co w przypadku foliowych etykiet, kapsel srebrny z datownikiem [4.5]

Producent: Brouwerij 't Ij, Funenkade 7, Amsterdam
Zakupione w: De Bierkoning w Amsterdamie
Degustowane: 10.04.2013r. ok. godz. 15:30 w Beverwijku
Data ważności: 12/2013
Batch # 2013-15
Soundtrack: "Conquer" by Soulfly

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz