niedziela, 7 sierpnia 2016
PINTA / Tanker (Zarzecze), All Ryed (Real Rye Lager 14*)
Pinta/Tanker (Zarzecze), All Ryed (Real Rye Lager 14.0*)[a.5.8%;e.14*]
"PINTA/TANKER All Ryed! 14,0* - żytni lager na serio. Podczas warzenia zurzyliśmy 200 bochenków czerstwego chleba żytniego i mnóstwo żytniego słodu. Aby zachować jak najwięcej żyta w ciele i duchu - chmieliliśmy w kotle już po zakończeniu gotowania oraz na zimno, w tanku. PINTA/TANKER All Ryed! - to, co Polacy i Estończycy lubią najbardziej!"
Gęste jak olej, niemalże żelowe w konsystencji. Niestety, jak ostatnio miałem okazję się przekonać w przypadku Don't tRYE this @home! - rye wine z holenderskiego Jopenkerku, cały aromat więźnie w tak gęstym piwie i czujemy tylko, że jest tam jakieś bogactwo, ale nie możemy się nim nacieszyć. Jednak pomimo średniej na jeża oceny zdecydowanie warto spróbować.
Słody i dodatki niesłodowe: pilzneński, żytni, chleb żytni, Caramunich typ I, Cararye
Chmiel: Amarillo, Columbus
Drożdże: W34/70
Fermentacja: dolna
Pasteryzowane, niefiltrowane.
Aparycja: jasno-bursztynowe z miedzianymi refleksami, mętne [5]
Piana: średnioziarnista, dosyć niska, ale opada nie za szybko oblepiając szkło [3.5]
Zapach: chmielowy, cytrusowy, głównie mandarynkowo-pomarańczowy, z solidną bazą słodową, potem uwypukla się aromat sosen i grapefruitów, ale i karmelowo-biszkoptowej słodowości; z początku czuć było czerstwy, podkisły chleb, potem czuć bardziej czystą wodę, więc aromaty więzną w gęstej oleistej cieczy, chociaż nadal jest sporo żytnio-karmelowej słodowości [3]
Smak: chleowo-ziarniste, gęste, ziemiste i bardzo mocno goryczkowe od pierwszego łyku, ale grapefruitowo-skórkowo-leśny aromat dochodzi do głosu dopiero po jakimś czasie i nie udaje mu się umknąć z tego żytniego Azkabanu; mimo wszystko dosyć pijalne, a goryczka po prostu miażdży; po ogrzaniu czuć moc, chociaż niewiele jej [3.5]
Treściwość: ogromna [5]
Nasycenie: średnie, idealne [5]
Opakowanie: z brunatno-buraczanej etykiety łypie na mnie jakiś demoniczny turbo-kombajn koszący żyto i strzelający szyszkami, pomiędzy szyszkami zawieruszyła się trupia czacha, czyli dużo się tu dzieje; kapsel firmowy PINTY, flaszka pseudo-NRW; na lewym skrzydle krotki opis po polsku, estońsku i angielsku [5]
Uwarzone przez: PINTA i TANKER
Uwarzone w: Browar Zarzecze, ul. Łęgowa 1, 34-326 Pietrzykowice
Zakupione w: Outlet Piwny w Radości
Degustowane: 07.08.2016r. ok. godz. 12:15 w S(t)ulejówku
Data ważności: 25 10 2016
Soundtrack: "A Hard Road" by John Mayall and the Bluesbreakers (1966)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz