piątek, 6 lutego 2015

AleBrowar / Gościszewo Saint No More Hoppy Dark Ale







































AleBrowar/Gościszewo, Saint No More Hoppy Dark Ale [a.6.5%;e.16*;IBU75]

To z pudełka:
"Jak mawia mój ortopeda, co dwie nogi to nie jedna. Dla tego w te święta przynoszę dobre wieści - są dwa Saint No More zamiast jednego! Mam nadzieję, że byliście grzecznymi Hop Headami, bo to nie lada gratka. Saint No More Single Hop Simcoe znacie i lubicie, więc nie będę strzępił języka. Za to na Hoppy Dark Ale jestem zgrzany jak renifer po wigilii. To ciemne i aromatyczne ale, które AleBrowar i Jan Halvor Fjeld z norweskiego browaru Veholt uwarzyli na złość wszystkim przesłodzonym elfom! Bo kto powiedział, że świąteczne piwo nie może cisnąć chmielem!"

A to z kontry:
"Lizaki-sraki, nigdy nie uznawałem choinek obwieszonych słodyczami. Chcę świętować tak, jak lubię i tym, czym lubię. Dlatego polecam to ciemne i solidnie chmielone ale, w którym maczał paluchy Jan Halvor Fjeld z norweskiego browaru Veholt!"

Na szczęście Hoppy Dark Ale lepiej zniosło próbę czasu niż Single Hop Simcoe.

Słody: pale ale, pszeniczny, Caraaroma, czekoladowy
Chmiele: Chinook, Simcoe
Drożdże: Safale US-05

Niefiltrowane i niepasteryzowane.

Aparycja: bardzo ciemny brąz, prawie nie przepuszcza światła, pewnie dosyć mętne [5]

Piana: beżowa, drobnoziarnista, bardzo wysoka i bardzo sztywna, do tego opada powoli klejąc się do szkła i to nie oblepia go żadnymi krzaczkami tylko cała się przylepia do ścianki jak ślimak, jak na piwo komercyjne to idealna [5]


Ślizga się po szkle jak stopa ślimaka. Trochę za
późno zrobiłem zdjęcie ale mniej więcej widać.

Zapach: już trochę po terminie jest więc dominują suszone śliwki, morele, daktyle i jakieś jabłka alepod tym jeszcze zalega sporo palonego ziarna, przypalonego chleba, gorzkiej czekolady i kawy co wpołączeniu z cytrusowo-żywiczno-tropikalnym chmielem przypomina jednak Black IPA, chociaż poogrzaniu robi się trochę pełniejsze, dochodzą orzechy i jeszcze więcej pieczywa... no ale są też tak pełne Black IPA; jest w tym też wyraźna nuta drożdży i jakichś przypraw korzennych [4.5]

Smak: przebijają już jakieś zielone jabłka z deczka ale nadal dominuje na prawdę solidna paloność, kawa, przypalone chleby i ciasto drożdżowe z orzechami i suszonymi owocami (przypalone rodzynki z ciasta, suszone śliwki), a i cytrusowo-żywiczno-tropikalny (wyraźne mango i lychee) aromat chmielu daje o sobie znacz, do tego kiedy wchodzi na pierwszy rzut oka głównie palono-pestkowa, na prawdę mocarna goryczka, zaraz dopełnia ją, a nawet po chwili dominuje nad nią ta żywiczno-grapefruitowa, chmielowa; w tle wyraźne suszone śliwki i nuty korzenne; mimo iż już nie pierwszej świeżości, nadal bardzo dobre [4.5]

Treściwość: całkiem spora

Nasycenie:  bardzo wysokie ale to przez to, że zaczęło się już pierdzielić [4.5]

Opakowanie: czarna etykieta ze srebrnym, przepitym Mikołajem i napisami, całość zapakowana w elegancki, czarny karton mieszczący drugą flaszkę z Single Hopem Simcoe i kartką świąteczną, kapsel czarny "Hop Heads of Poland" [5]



Uwarzone przez: AleBrowar Sp.z.o.o.
Uwarzono w: Browar Gościszewo S.C., Stanisław Czarnecki, Chrystian Czarnecki, Gościszewo 11, 82-400 Sztum; www.alebrowar.pl
Kolaborant: Jan Halvor Fjeld z Browaru Veholt; www.veholt.com
Zakupione w: Sklep z piwem na Żelaznej w W-wie
Degustowane: 06.02.2015r. ok. godz. 15:30 w Haarlemie
Data ważności: 25012015
Soundtrack: "Closer" by Joy Division (1980)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz