piątek, 19 września 2014
Gościszewo, Bock Hallertau Cascade
Gościszewo, Bock Hallertau Cascade [a.6.3%;16*BLG;45IBU]
Single hop Hallertau Cascade.
Żadnego wina, czy alkoholu nie stwierdzam (jak większość, na browar.biz) ale to może dzięki temu, że piwo jest trochę po po terminie, jest bardziej ułożone.
Aparycja: miedziano-brązowo-bursztynowy, ciemny, mętny [4.5]
Piana: beżowo-kremowa, drobnoziarnista, niezbyt wysoka i trochę za szybko opada, po paru minutach zostaje tylko cienki kożuch, do połowy degustacji nie zostaje nic [2.5]
Zapach: z początku mocno rodzynkowo-karmelowo-śliwkowy, przy nalewaniu trochę warzywny, potem intensywnie chlebowo-drożdżowy, sporo w tym rosnącego ciasta na chleb jak i ciasta drożdżowego z rodzynkami z przypieczoną skórką, na drugim planie orzechy, czekolada i nuty ciemnosłodowe, gdzieś w oddali leciutki chmiel, gdzieś w tle czuć jakąś dynię czy coś w tym stylu; zapach zapowiada bardzo treściwe piwo [4]
Smak: rządzi słód, chleb, karmel, rosnące ciasto i suszone owoce, dalej paloność, przypieczona skórka chleba, czekolada, a nawet i nieco kawy, niedużo w tym jednak słodyczy, mimo tej całej słodowości piwo jest w miarę wytrawne, w smaku nie jest aż tak treściwe jak sugerował zapach mimo iż w konsystencji wydaje się być dosyć gęste, chmiel niestety słabo wyczuwalny, goryczka dosyć mocna ale głównie palona, w tle migdały [4]
Nasycenie: średnioniskie, odpowiednie chociaż pod koniec zaczyna brakować [4]
Opakowanie: flaszka a'la NRW, kapsel firmowy, etykieta toffee-brązowa, mało sexy ale też nie brzydka specjalnie [3.5]
Producent: Browar Gościszewo S.C. Stanisław Czarnecki, Chrystian Czarnecki, Gościszewo 11, 82-400 Sztum; www.piwo-pomorskie.pl
Zakupione w: Outlet Piwny w Radości albo Piwosz na Płowieckiej (Warszawa)
Degustowane: 19.09.2014r. ok. godz. 14:30 w Haarlemie
Data ważności: 1 IX 2014
Soundtrack: "Fragile" by Yes (1971)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz